Lisowska jest jedną z najbardziej rozchwytywacjych młodych gwiazd. Zagrała na festiwalu Top Trendy w Sopocie i Super Premierach w Opolu. Kalendarz koncertów wypełniony ma na całe wakacje. Niedawno wydała singiel "We mgle" promujący nową płytę i piosenka błyskawicznie stała się hitem.
Okładka z chłopakiem? "To straszna wiocha"
Oprócz występów na scenie, młoda gwiazda coraz częściej bywa w mediach, żeby promować swoje muzyczne nowości. Przy okazji jednej z wizyt w telewizyjnym studiu dała do zrozumienia co myśli o koleżankach z showbiznesu, które promują się pokazując swoje prywatne życie.
Ewelina, zapytana w "Pytaniu na śniadanie", czy pokaże się na okładce ze swoim chłopakiem, powiedziała szczerze, co myśli o takim lansowaniu się. - Nie, absolutnie nie. Uważam, szczerze powiedziawszy, że to jest straszna wiocha! - stwierdziła.
Lisowska nie chce do Warszawy. Dlaczego?
Lisowska przyznała też, że nie ciągnie jej do celebryckiego życia na salonach i dlatego nie zamierza przeprowadzić się do stolicy. - Gdybym przeniosła się do Warszawy to zmieniłoby mnie wewnętrznie. Wszędzie jestem rozpoznawalna, ale jednak w Warszawie dużo więcej się dzieje pod względem medialnym czy chociażby paparazzi - ja u siebie czegoś takiego nie mam - przyznała.
Gratulujemy młodej gwiazdce zdrowego rozsądu!
Polecamy: Wybierz z nami najlepszą polską wokalistkę! Farna, Doda, a może Steczkowska? GŁOSUJ!
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail