Michał Wiśniewski słynie z ogromnej kreatywności przy nadawaniu swoim dzieciom oryginalnych imion. Jego pociechy nazywają się Xavier, Fabienne, Etiennette, Vivienne Vienna i Falco Amadeus. Jednak jak się okazuje jego pomysłowości nie doceniają rówieśnicy dzieci lidera "Ich Troje". To właśnie nietypowe imię, było jednym z powodów, przez które Fabienne Wiśniewska stała się ofiarą prześladowań w szkole... Ale nie tylko dlatego rówieśnicy reagowali na nią negatywnie.
NIE PRZEGAP: Żona Marcina Prokopa najpierw stroniła od mediów, teraz pokazała się w samych majtkach! W takim wydaniu widział ją tylko mąż [FOTO]
- Jak zmieniałam szkołę, to ludzie negatywnie na mnie reagowali - mówi w rozmowie z Plejadą Fabienne Wiśniewska. - Patrzyli na mnie przez pryzmat rodziców. Zanim poznałam kolegów i koleżanki z klasy, na grupie szkolnej pojawiały się wyzwiska pod moim adresem. Wyzywali mnie nawet z powodu mojego imienia. Od tego się tak naprawdę to wszystko zaczęło.
Córka Michała Wiśniewskiego ofiarą prześladowań. Fabienne Wiśniewska przeszła przez piekło!
- Dręczyli mnie, dogadywali. To były naprawdę mocne teksty. Ostatecznie zmieniłam tę szkołę - wyznaje córka Michała Wiśniewskiego.
Nauczyciele nie reagowali na to, że Fabienne Wiśniewska padła ofiarą prześladowań ze strony rówieśników. Nastolatka przyznaje też, że nie prosiła ich o interwencję.
- Wynikało to ze stresu. Może trochę ze strachu. Bałam się, że powiedzą coś w stylu: »To minie«. Ja też mam taki charakter, że nie chciałam donosić na innych ludzi i robić z siebie ofiarę. To zresztą już nie jest ten wiek, żeby skarżyć się nauczycielom - mówi Fabienne Wiśniewska.
NIE PRZEGAP: Dowbor była wściekła, gdy po czasie odwiedziła uczestników "Nasz nowy dom"! Zobaczyła, co tam się dzieje i zadzwoniła po służby!
Córka Michała Wiśniewskiego miała dość tego, że ludzie nawet nie próbują jej poznać, tylko oceniają przez pryzmat sławnych rodziców. Chcąc uniknąć rówieśników zaczęła wagarować. W końcu wszystko się wydało.
- Nie mówiłam rodzicom, że ludzie w szkole mnie wyzywają. Nie chciałam ich stresować i martwić tym, co się dzieje. Lekcje opuszczałam bez ich wiedzy, ale koniec końców, mama dowiedziała się o tych nieobecnościach, więc musiałam jej powiedzieć, dlaczego nie chodziłam do szkoły - mówi córka Michała Wiśniewskiego.
Mandaryna natychmiast zareagowała na to, co się dzieje w szkole. Udała się do placówki, by porozmawiać z nauczycielami. Potem wspólnie z córką podjęła decyzję o zmianie szkoły.
NIE PRZEGAP: Właśnie dowiedzieliśmy się, kim jest ojciec Rafała Brzozowskiego! Aż nam opadła szczęka! [ZDJĘCIA]
Fabienne Wiśniewska ponosi także konsekwencje posiadania nietypowego imienia. Co ciekawe, Michał Wiśniewski zgodził się, żeby dziewczyna je zmieniła. Nastolatka przyznaje, że kwestia jej imienia, to dla niej "bardzo ciężka sprawa".
- Zawsze stresuję się, jak na jakichś eventach odczytują moje imię, czy zrobią to dobrze. W szkole też miałam takie sytuacje, że nauczyciele przekręcali moje imię. Kiedy ich poprawiałam, oni i tak mówili po swojemu. Ale przyzwyczaiłam się też do tego imienia. Miałam taki moment, że chciałam je zmienić. Rodzice się nawet zgodzili. Po czasie uznałam, że skoro w gronie najbliższych cały czas będę Fabienne i raczej nikt nie będzie się do mnie zwracał nowym imieniem, to nie ma większego sensu. Przeżyję - mówi ze śmiechem córka Michała Wiśniewskiego.