Katarzyna Skrzynecka w miniony weekend wystąpiła w Teatrze IMKA. Aktorka zagrała gościnnie w sztuce "Między Łóżkami" za Joasię Kurowską. Na swoim profilu instagramowym pochwaliła się zdjęciem z garderoby. Fotografia wzbudziła sporo kontrowersji. Internauci uznali, że coś złego stało się z ustami aktorki. W komentarzach zawrzało.
- Coś z ustami się stało? Czy to Photoshop?
- Kasiu jesteś śliczna, ale te usta jakoś dziwnie wyglądają. To efekt powiększania?
- Pani Kasiu, jestem pani wierną fanką. Jest pani piękną, naturalną kobietą. Proszę, niech pani nie eksperymentuje z twarzą. To pani tylko zaszkodzi
- Pani Kasiu, błagam, proszę nie ulegać modzie na "glonojada". Pani jest naturalnie piękna!
- Oj nie! Coś z tą twarzą? I te usta?? Oj nie, nie!!!
- Chyba spuchły usta - pisali zaniepokojeni fani.
Zobaczcie nowe zdjęcie Kasi Skrzyneckiej!