"Taniec z Gwiazdami": Kolejne zmiany w programie
"Taniec z Gwiazdami" to jeden z najpopularniejszych programów w polskiej telewizji. Wiosną wrócił po krótkiej przerwie na antenę Polsatu i przyciągnął przed ekrany spore grono widzów. 15 września ruszyła piętnasta edycja show. Za nim już pięć odcinków, w których emocje sięgnęły zenitu. Rywalizacja między uczestnikami jest bardzo zacięta, wszyscy chcą wypaść jak najlepiej i pokazać to czego nauczyli się w trakcie prób.
Aby nie było zbyt przewidywalnie, producenci zdecydowali się na wprowadzenie kilku zmian w programie. Najpierw wprowadzili "dogrywkę", a w czwartym odcinku z programu odpadły aż dwie pary. Z "Tańcem z Gwiazdami" pożegnali się Piotr Świerczewski wraz z Izabelę Skierską oraz Natalia Nykiel i partnerujący jej Jacek Jeschke.
O odpadnięciu pierwszej pary zadecydowali widzowie, drugiej zaś jurorzy. Wzbudziło to spore kontrowersje wśród widzów. Dostało się szczególnie Iwonie Pavlović, która decydującym głosem przyczyniła się do odejścia z show Nykiel. Po tym werdykcie widzowie byli wyraźnie w szoku. W sieci pojawiło się sporo komentarzy, w których wierni fani show utyskiwali na tę decyzję. Widać było, że większość nie mogła się z nią pogodzić.
Zobacz również: Maciej Zakościelny pokazał brata w "Tańcu z gwiazdami". Jedno jest pewne - to przystojniak
"Taniec z Gwiazdami": Widzowie oburzeni!
W ostatnim odcinku pozostałym w rywalizacji uczestnikom, na parkiecie towarzyszyli członkowie rodzin. I tak u boku Julii Żugaj pojawiła się jej siostra, a Maciej Zakościelny pokazał brata. Z bratem zatańczyła również Anna Maria Sieklucka. Z kolei Filip Lato pokazał się na parkiecie u boku ukochanej... babci. Na koniec zarówno uczestnicy, jak i widzowie mogli odetchnąć z ulgą, bowiem producenci nagięli nieco zasady i w niedzielę nikt z programu nie odpadł.
Niestety, w nowym odcinku powraca dogrywka. Oznacza to, że z "Tańcem z Gwiazdami" znowu pożegnają się dwie pary. O tej decyzji poinformowano na oficjalnych social mediach programu. Decyzja ta spotkała się z ogromną krytyką widzów.
To już robi się tak męczące.... Czy nie może co tydzień odpadać jedna para. Mam nadzieję, że jury nie będzie o tym decydować bo oni sugerują się sympatią, a nie faktycznym poziomem tańca;
Czy nie może być jakoś tak normalnie, że co niedziela odpada jedna para? Po co te zamieszanie?
Nie zgadzam się;
Taka dobra edycja, po co ją tak przyspieszać;
Błagam żeby tylko nie decydowali o tym jurorzy”.
Zobacz również: Rafał Zawierucha w zmysłowej rumbie z żoną. "Miłość zawładnęła tym parkietem"
Gwiazdy z programu "Taniec z Gwiazdami" walczą z wiatrem