Krystian Ochman niemal od początku był uważany za najlepszego kandydata na reprezentanta Polski podczas Eurowizji 2022. Zwycięzca "The Voice of Poland" rywalizował z Darią Marcinkiewicz, której również dawano duże szanse na zwycięstwo w konkursie preselekcyjnym, ale ostatecznie to Ochman zachwycił swoim głosem zarówno jurorów, jak i widzów. Obecnie chłopak przygotowuje się do występu, który czeka go już 12 maja, podczas drugiego półfinału. Jego utwór “River” jest nadal dość dobrze oceniany przez bukmacherów. Ich zdaniem awans Polaka do wielkiego finału jest bardzo prawdopodobny.
Wszyscy pokładają ogromne nadzieje w występie Ochmana. Nic dziwnego, że gdy tylko fani zauważyli niepokojące zmiany w brzmieniu jego głosu, od razu postanowili go o to zapytać. Ochman rozwiał ich wątpliwości na wtorkowym live'u, który zorganizował na swoim profilu na Tik Toku:
- Nie martwcie się o mój głos. Jest trochę wysuszony od alergii, ale jest już okej - powiedział.
Muzyk odniósł się również do pytań na temat ogólnego samopoczucia. Jego fani obawiali się, że jest chory lub przemęczony ciągłymi próbami. Reprezentant Polski z rozbrajającą szczerością odpowiedział, że ze względu na jego aparycję, ludzie często biorą go za zmęczonego lub… odurzonego narkotykami.
- Wiem, że dbacie o mnie, jesteście dla mnie za dobrzy... Ja po prostu mam taką urodę, takie oczy. Jak śpiewam to ludzie myślą, że jestem albo śpiący albo spiz***y.
Wygląda na to, że reprezentant Polski na 66. Konkursie Piosenki Eurowizji czuje się dobrze i nie ma powodu do zmartwień.
Zobacz zdjęcia z pierwszej próby Krystiana Ochmana w naszej galerii!