Sean Paul nie gra z playbacku, nie tłumaczy się chorobą, nie wspomaga kolegami, tak jak Timbaland. Sean Paul cały swój koncert w ramach Coke Live Music Festival zagrał na żywo!
- Macie ode mnie złoty medal w supportowaniu! - krzyczał do publiczności piosenkarz.
Rzeczywiście, zebrani przed sceną ludzie, bawili się doskonale! Przez ponad godzinę Sean zaśpiewał swoje największe przeboje, takie jak: "Ever blazin'", "We be burnin'", "Never gonna be the same", czy "Give it up to me".
Pod koniec października br. ma się ukazać kolejny album Seana Paula. Piosenkarz, podobnie jak Timbaland, czy Missy Elliott przyjechał do Europy specjalnie na krakowski festiwal. Jego wystręp spokojnie możemy zaliczyć do najlepszych, jakie odbyły się dotychczas w Polsce.