W piątek opublikowaliśmy zdjęcia, na których widać, jak Paul Montana spędza wieczór w towarzystwie innej kobiety. Oboje zachowywali się jak para, namiętnościom nie było końca. Ilona zapewniła nas jednak, że nie zmienia to ich ślubnych planów.
- Kochamy się każdego dnia bardziej i każdego dnia bardziej pewni, że jesteśmy dla siebie stworzeni i nie jesteśmy w stanie bez siebie żyć. Ślub w maju. Istnieje taki rodzaj miłości, której nic nie rozdzieli - mówiła nam.
W najnowszym wywiadzie maj przestał jednak być aktualny. - Obecnie ja i Paul mamy tyle pracy, że zastanawiamy się, czy nie przenieść ceremonii z maja na sierpień. Ale dojdzie do niej na pewno, bo jesteśmy dla siebie stworzeni. Wszystkie gwiazdy na niebie i ziemi mówią, że będziemy cudownym małżeństwem - wyznała.
Pytana o powody takiej decyzji, tłumaczyła, że zobowiązania zawodowe są teraz na pierwszym planie. Dziennikarz jednak drążył temat dalej.
- Nie ukrywam, że nasz związek nie zawsze jest łatwy. Ale łączy nas ogromna miłość i nie boimy się o siebie - dodała.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Ilona Felicjańska ZNOWU PIJE! Została przyłapana z kieliszkiem [ZDJĘCIA]