Felicjańska wróciła do męża?! Razem pili wino. Nie zabrakło czułości

To z pewnością jedna z najbardziej kontrowersyjnych par show-biznesu. Ich trwający ponad trzy lata związek pełen był rozstań i powrotów. A wszystkiemu miały być winne problemy Ilony z alkoholem. Na początku lipca pojawiły się plotki o rozwodzie. Były o tyle zaskakujące, że małżeństwo trwało przez niespełna cztery miesiące.

– Tak. Już chyba czas przestać się oszukiwać, bo miłość, choćby była największa, nie może tak boleć… Tak boleć jak ta – powiedziała, zapytana przez nas, czy to koniec jej związku z biznesmenem.

– W mojej rodzinie Ilona jest persona non grata... Wiadomo, że to są dwie różne osoby: jedna trzeźwa, druga po alkoholu. Obydwoje pijemy za dużo. Tylko że ja mogę przez trzy miesiące nie pić. A Ilona? Nie mogę powiedzieć, że się upija bardzo, ale pije. I wtedy nieprzyjemne rzeczy są mówione... – odpowiedział Paul (53 l.) w jednym z wywiadów.

Rozwód był przesądzony. Wtedy nieoczekiwanie pojawiły się problemy. Ilona i Paul pobrali się w Londynie. Brytyjskie prawo zabrania złożenia pozwu rozwodowego przed upływem roku od ślubu. Do lutego 2021 r. para zamierzała żyć w separacji, a Ilona zapewniała, że nie wróci do alkoholu.

Z tych postanowień niewiele pozostało. Oboje zostali przyłapani w Sopocie na romantycznym obiedzie. – Wyglądali jak para zakochanych. Ilona nie szczędziła czułych gestów swojemu mężowi. Dotykała go czule... Razem spędzali czas przy winie, po czym udali się na długi spacer po Monciaku – mówi nam świadek tego spotkania.

Czytaj: Tak Ilona Felicjańska "mówi" po angielsku w USA. Masakra! [WIDEO]