Po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią, która stała się powodem zorganizowania ubiegłorocznej edycji festiwalu do sieci, gwiazdy polskiego kina wracają do Gdyni. Najważniejsza nad Wisłą impreza branżowa rozpocznie się 20 września i potrwa do soboty.
W tym roku do Konkursu Głównego zakwalifikowało się 16 filmów. Inspiracją dla wielu z nich stały się prawdziwe historie, jak w przypadku biografii filmowej Kaliny Jędrusik „Bo we mnie jest seks” czy najnowszego filmu z udziałem Małgorzaty Foremniak „Sonata” opowiadającego o historii muzycznego geniusza Grzegorza Płonki. Wśród nominowanych produkcji znalazł się także będący tegorocznym polskim kandydatem do Oscara „Żeby nie było śladów”, który nawiązuje do tragicznej historii Grzegorza Przemyka.
O prestiżową nagrodę walczyć też będzie m.in. osadzony w latach 80. XX w. kryminał „Hiacynt”, najnowsza komedia Kingi Dębskiej „Zupa nic” z Kingą Preis i Adamem Woronowiczem w rolach głównych czy rozgrywający się w latach 40. przejmujący dramat „Ciotka Hitlera”. Z kolei Platynowe Lwy, którymi co roku wyróżniani są wybitni polscy twórcy filmowi za całokształt artystycznych dokonań, tym razem przyznane zostaną Agnieszce Holland.
O tym, którzy twórcy zasługują w tym roku na miano zwycięzców, zdecyduje ośmioosobowa komisja konkursowa, w składzie której znaleźli się w tym roku m.in. aktorka Joanna Kulig, reżyserka Agnieszka Smoczyńska czy kompozytor muzyki filmowej Mikołaj Trzaska.
Emisja w TV:
Gala wręczenia nagród 46. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni
25 września w TVP Kultura