To był bardzo ważny wieczór dla Kasi Wilk. Wokalistka śpiewała bardzo dynamiczną piosenkę "Escape". W pewnym momencie wokalistka zniknęła ze sceny. - Szłam sobie i nagle nastąpiłam na czarną płachtę materiału, a myślałam, że dalej jest scena. No i spadłam. Na próbach tego nie było- opowiada Kasia.
Patrz też: Maryla Rodowicz ZROBIŁA sobie METALOWE RĘCE i zatriumfowała w Opolu
- W Opolu, na najważniejszej imprezie w moim życiu, przewróciłam się. To była najdziwniejsza rzecz, która przytrafiła mi się na scenie - mówiła po swoim występie Kasia Wilk. Ale opłaciło się: Kasia zdobyła pierwszą, w solowej karierze, nagrodę: brązową SuperPremierę.