Najważniejsze były zasady higieniczne obowiązujące w opolskim amfiteatrze. Każda osoba wchodząca na jego teren miała mierzoną temperaturę. Gdyby termometr pokazywał gorączkę, zostałaby zawrócona. Wszyscy tam przebywający mieli też obowiązek noszenia maseczek. W wielu miejscach były też dostępne płyny do dezynfekcji rąk.
Największa zmiana dotyczyła jednak ograniczenia liczby osób na widowni. W tym roku festiwalowe koncerty oglądało o połowę mniej osób niż zazwyczaj. Co drugie krzesełko było zablokowane i nie dało się na nim usiąść. W części VIP był postawiony specjalny klubowy namiot, który każdego dnia przed koncertem ozonowano.
Mimo tych ograniczeń atmosfera tegorocznego festiwalu była wyjątkowo ciepła. Nie brakowało podczas tych czterech dni wielu wzruszających momentów, które chwytały za gardło. Były nimi m.in. koncerty z piosenkami autorstwa Jarosława Kukulskiego czy jego żony Anny Jantar oraz konkurs Debiuty, który wygrał niepełnosprawny Kamil Czeszel. Więcej o nich we vlogu Ewy Wąsikowskiej-Tomczyńskiej.