Jak dowiedział się tygodnik "Świat & Ludzie", Kai wyjechał do USA nie z powodów osobistych, a biznesowych. Podobno chce tam otworzyć kolejną restaurację, której specjalnością będą dania kuchni polskiej. Teraz, gdy udało się już załatwić kilka spraw, mąż gwiazdy pragnie sprowadzić ją razem z córkami do Chicago.
- Kasia nie jest może zachwycona tym pomysłem, ale też gotowa jest zrobić to dla swego związku. Nieraz rozmawiali, że warto byłoby znów pomieszkać w Stanach, rok, może dłużej. Teraz nadarza się okazja - zdradził tygodnikowi przyjaciel rodziny aktorki.
Miejmy nadzieję, że Kasia dobrze zastanowi się nad tym wyjazdem. Restauracją można przecież zarządzać na odległość - chyba że aktorka planuje obsługiwać klientów lub pracować w kuchni, to w takim wypadku przeprowadzka będzie konieczna...