Jak informowaliśmy na se.pl, pierwsza sprawa rozwodowa Katarzyny Figury i Kaia Schoenhalsa została wyznaczona na luty 2013. Jednak do tego czasu, małżonkowie sami muszą ustalić, jak będzie wyglądała ich opieka nad dziećmi. Mimo obaw, aktorka zgodziła się, żeby jej mąż widywał się z Koko i Kaszmir.
Patrz też: Katarzyna FIGURA świetnie sobie radzi BEZ MĘŻA - ZDJĘCIA
Jednak, gdy mężczyzna chciał zabrać dziewczynki na dwa tygodnie do USA odmówiła z obawy, że Kai mógłby je porwać. Na wszelki wypadek schowała także paszporty córek.
- Katarzyna uważa, że jest zdolny do wszystkiego. Boi się, że mógłby zabrać córki i nie dać jej nawet znać, gdzie są i jak się mają. Jej zdaniem jest za duże ryzyko, że nie przywiózłby ich z powrotem do Polski. Kasia wierzy, że zrobiłby to choćby po to, by zrobić jej na złość - mówi w rozmowie z Faktem znajomy aktorki.