- Mam 40 kilka lat i już wiem, że kobieta nie musi mieć większych piersi, mniejszego noska czy bardziej kształtnej pupy, żeby być szczęśliwa - mówi Katarzyna Figura (47 l.) w wywiadzie dla "Gali".
Dodaje też, że w jej życiu najważniejsze są dzieci, a nie to, że ciąża mogła zdeformować jej figurę.
- Na mojej mapie ciała te cele - jędrność, powab, uroda - pozostawały zawsze na drugim planie. Pierwsze miejsce zajmowały przygotowania do tego, czego dziś tak wiele młodych kobiet się boi, narodzin dzieci - dodaje Figura.