Kasia podobnie jak Alicja miała w latach 90. swoje pięć minut za Oceanem. Aktorce nie udało się podbić Stanów Zjednoczonych, lecz zostawiła po sobie wyraźny ślad w tamtejszej kinematografii. Powodem do dumy są z pewnością epizodyczne role w filmach Roberta Altmana: "Gracz" (1992) i "Prêt-à-porter" (1994).
Figura przyglądając się karierze Bachledy-Curuś, nie potępia pięknej młodej artystki, jak niektórzy. Wręcz przeciwnie gorąco jej kibicuje i wróży całkiem niezłą przyszłość.
"Dziewczyna ze wschodniej Europy wdarła się do pierwszej klasy amerykańskich aktorów. Wierzę, że będzie jedną z najlepszych aktorek świata. Czuję zazdrość, ale to dobra zazdrość. Jestem szczęśliwa i dumna. W jakiś sposób, jako polska aktorka, czuję się częścią jej wielkiego osiągnięcia. A to, że żyje z gwiazdorem, przyniesie tylko stabilność pozycji, którą już osiągnęła sama. Mrs. Farrell to brzmi nieźle..." - cytuje Kasię magazyn "Viva!".
Z pewnością nie ulega wątpliwości, że Ala już dziś osiągnęła więcej niż jakakolwiek inna polska aktorka. Pomimo tego, że urodziła dziecko, jej kariera aktorska dopiero zacznie nabierać rozpędu.
Figura jest zachwycona Bachledą-Curuś
2009-11-15
10:51
Alicja Bachleda-Curuś (26 l.) dopięła swego i spełniła swój amerykański sen. Związała się z hollywoodzkim gwiazdorem, urodziła mu dziecko, zamieszkała w rezydencji wartej kilka milionów dolarów i staje się coraz sławniejszą aktorką. Co o tym myśli Katarzyna Figura (47 l.)?