Tydzień temu Figurski został zawieszony przez szefostwo Radia Eska Rock za zachowanie podczas audycji "Poranny WF", w której dziennikarz nazwał (po angielsku) prezydenta Polski "Małym, niedorozwiniętym, głupim człowiekiem".
Władze stacji po kilku dniach namysłu postanowiły dać Figurskiemu oraz Wojewódzkiemu, który współprowadzi z nim audycję, jeszcze jedną szansę. Zastanawiano się, czy "Poranny WF" nadawać na żywo, czy też z odtworzenia, ostatecznie jednak formuła programu pozostanie bez zmian.
- Zapewniam, że nikt nie będzie ich cenzurować. Mamy jednak nadzieję, że teraz sami będą wiedzieć, kiedy wyhamować - powiedział "Dziennikowi" Zbigniew Benbenek, szef holdingu Zjednoczone Przedsiębiorstwa Rozrywkowe, do którego należy sieć Eska Rock.
Wygląda więc na to, że Figurskiemu się upiecze. Prezydent przyjął jego przeprosiny i zapomniał o sprawie. Pozostaje jedynie warszawska prokuratura, która bada, czy nie doszło do znieważenia głowy państwa. Prawdopodobnie więc wszystko rozejdzie się po kościach.