Filip Chajzer i Małgorzata Ohme (43 l.) poprowadzili sobotnie wydanie "Dzień dobry TVN". Choć wydaje się, że zadomowili się w śniadaniówce na dobre, widzowie nie są dla nich łaskawi, często wprost pisząc, że są najmniej lubianym duetem programu. Szefostwo jest najwyraźniej zadowolone jednak z ich pracy, a dziennikarzowi wybaczano już wiele wpadek - ostatnio na przykład wymachiwał środkowym palcem na antenie. 5 października natomiast postanowił "poskarżyć się" na bałagan na planie. Nie omieszkał zadrwić z Małgorzaty Rozenek.
Filip Chajzer drwi z Małgorzaty Rozenek w "Dzień dobry TVN". "Zacytuję"
Małgorzata Rozenek dołączyła do "Dzień dobry TVN" we wrześniu i choć na początku nie miała łatwo, bo widzowie stale krytykowali jej wystąpienia, wydaje się, że trafia do serc coraz większej liczby z nich. Najwyraźniej nie należy do nich redakcyjny kolega celebrytki, ponieważ podczas sobotniego wydania pokusił się o uszczypliwą uwagę pod jej adresem.
- Ale mamy tu nakurzone. Perfekcyjna przyjdzie... Ach, ona jest już u nas. Małgosiu, przyjdź z rękawiczką następnym razem - wyrzucił z siebie, snując aluzje do programu, jakie prowadziła 2012-2014 Rozenek.
Jego programowa partnerka próbowała przywołać go do porządku, co, niestety, poskutkowało kolejną drwiną.
- Gosia, jeszcze raz cię zacytuję - nie mów do mnie teraz - dodał, nabijając się z zachowania Małgorzaty Rozenek w "Azji Express".
Na te słowa wielkim rozbawieniem zareagowała Małgorzata Ohme, która nie mogła powstrzymać śmiechu. Internauci najwyraźniej nie podzielili jej entuzjazmu, bo nie spodobało im się zachowanie Filipa Chajzera. Twierdzą, że nie ma szacunku do kolegów z pracy.
- Człowiek nie do zniesienia, najgorszy prowadzący. Zero klasy, brak szacunku do współprowadzącej, jego odzywki, gesty, zachowania są tak żenujące, że nie da się go oglądać - czytamy pod instagramowym postem "Dzień dobry TVN".
Cóż, obawiamy się, że nie jest to ostatni wybryk Filipa Chajzera na antenie śniadaniówki.