Filip Chajzer wyprowadził się z ukochanej willi w Konstancinie. Została tam jego rodzina
O swoim rozstaniu Małgorzata Walczak i Filip Chajzer informowali już jakiś czas temu. Na pewno nie było ono łatwe. O ile prezenter znalazł nową miłość, byłą żonę projektanta gwiazd, kosztowało go to poważny kryzys wizerunkowy. W kuluarach mówiło się nawet, że po odejściu Edwarda Miszczaka z TVN miejsce dla dziennikarza może się już nie znaleźć.
Do tego Filip Chajzer musiał wyprowadzić się ze swojego wymarzonego gwiazdka w Konstancinie. Oznaczało to, że nie będzie już mógł usypiać, czy jeść wspólnego śniadania ze swoim 4-letnim synem, Aleksandrem... Przypominamy, że dziennikarz raz stracił już dziecko, w tragicznych okolicznościach. Przeczytaj: NIE ŻYJE 9-letni syn Filipa Chajzera. Zginął w wypadku
Rozstanie z pewnością wiele kosztowało także Małgorzatę Walczak, która nie tylko stała się samotną mamą, ale i wcześniej poświęciła swoją karierę w TVP dla partnera, który na koniec zostawił ją dla innej. Takie historie nigdy nie są proste! Teraz mówi się o tym, że choć dziennikarka chciała honorowo wynieść się ze wspólnej willi, to koniec końców postanowiła tam jeszcze pozostać dla dobra synka.
Polecany artykuł:
- Gosia to kobieta honorowa i od razu chciała stamtąd uciekać, ale kiedy na spokojnie wszystko przeanalizowała, uznała, że na razie musi zostać, bo Aleks ma blisko przedszkole, przyjaciół, ulubiony plac zabaw, ma pokoik, zabawki i to wszystko daje mu poczucie bezpieczeństwa, którego bardzo potrzebuje. Wystarczy mu taka zmiana, że tata nie przytula go przed snem - zdradziła tygodnikowi "Na żywo" osoba z bliskiego otoczenia Małgorzaty Walczak. Warto jednak pamiętać o tym, że sama zainteresowana nie skomentowała sprawy. Póki co stara się skupić na łączeniu kariery z samotnym macierzyństwem.
Filip Chajzer znalazł już nową miłość. Małgorzata Walczak skupia się na pracy
Spekulacjom, co dalej z willą w Konstancinie, w której nadal mieszka Małgorzata Walczak, była partnerka Filipa Chajzera, nie ma końca. Cóż, podział wspólnego majątku to jedno z największych wyzwań przy rozstaniach... W jaki sposób para dziennikarzy zdecyduje się więc tego dokonać, dowiemy się pewnie z czasem.
Póki co Filip Chajzer zajmuje się finansami, ale niekoniecznie tylko osobistymi. Prezenter zaangażował się w zbiórkę pieniędzy na ratowanie życia swojego 2-letniego imiennika. Lek dla małego Filipka kosztuje ponad... 9 milionów złotych. Tak, nam też taka kwota nie mieści się w głowie. Udało się już jednak zebrać część potrzebnej sumy! Jeśli i Wy chcecie pomóc, zbiórkę znajdziecie tutaj: takaakcja.org.pl/dla-filipka.
Domu za ponad 24 miliony złotych pozbywa się również Tomasz Lis. Zobacz w naszej galerii zdjęć poniżej luksusową posiadłość!