Filip Chajzer jednak trafił do szpitala. Przed operacją pojednał się z Bogiem

2025-04-17 8:04

Filip Chajzer wraca - ale nie do mediów, a ze szpitalnej sali. W szczerym i poruszającym wpisie ujawnia, że przeszedł poważny zabieg. Choć wprost nie mówi o diagnozie, wszystko wskazuje na to, że zmierzył się z nowotworem jądra. A wszystko zaczęło się... od rutynowego badania. "To będą najlepsze święta w moim życiu" - mówi dziennikarz ze szpitalnego łóżka.

Super Express Google News

Kilka tygodni temu Filip Chajzer w swoim wpisie zasugerował, że mierzy się z nowotworem. Jak przyznał dziennikarz, przepuklina po dźwiganiu kebabowych kolb okazała się początkiem serii badań, które przypadkiem wykryły coś znacznie poważniejszego.

Dziś przydarzyło mi się coś w rodzaju cudu. Przynajmniej tak widzę splot przypadków, który chyba uratował mi trochę zdrowia i może w ekstremalnym przypadku życia.

– pisał były gwiazdor TVN na Instagramie.

Zobacz też: Filip Chajzer zamieścił bardzo niepokojący wpis. Sugeruje, że ma nowotwór?!

Filip Chajzer przed operacją zdecydował się na spowiedź

Tuż przed operacją Filip przeżył coś, czego jeszcze niedawno trudno się było po nim spodziewać — wyspowiadał się po raz pierwszy od lat. Wcześniej w jednej z rozmów wyznał, że przeszedł duchową przemianę  "dostał namacalny dowód".

Dziś rano spowiedź (pierwsza po bardzo wielu latach - trudne doświadczenie) i po południu na blok. Budzę się i słyszę, że udało się

– relacjonuje. Tym razem nie chodziło o medialny show, a o autentyczny strach i refleksję nad życiem? Do obserwatorów zwrócił się też z wyjątkową prośbą:

Jeśli wierzysz, to poproszę o modlitwę w najbliższych dwóch godzinach. Tak, żeby wszystko było dobrze. Dziękuję

– napisał przed operacją na Instastories.

Sen czy coś więcej? "Śniło mi się, że mam córkę"

Filip Chajzer nie kryje, że operacja była dla niego wstrząsem. Ale nawet pod narkozą nie opuściły go emocje.

Śniło mi się, że mam córkę. I w sumie to było bardzo fajne

– dodał już po zabiegu. Fani przypomnieli, że pod narkozą teoretycznie się nie śni, ale wielu z nich zauważyło, że to „mogło być coś więcej”. Symbol? Przeczucie? A może tylko efekt silnych emocji?

"To nie są jaja" – Chajzer apeluje do mężczyzn

Dziennikarz, znany z dosadnego języka, zwrócił się do innych mężczyzn z ważnym przesłaniem:

Kebab Chajzera zostaje w Krakowie

Nowotwory jądra to tylko 1,6% zachorowań na raka u mężczyzn, ale wśród 20-44-latków to najczęstszy nowotwór złośliwy. O moim zdrowiu zdecydował przypadek. Dziś już wiem, że przypadkowi nie można zostawiać życia – ostrzega i dodaje: Mam jeszcze bardzo dużo do zrobienia. I zrobię!

Życzymy zdrowia i realizacji planów!

Sonda
Lubisz Filipa Chajzera?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki