Filip Chajzer z troską o Buddzie
Filip Chajzer nie pozwala o sobie zapomnieć. Znany i uwielbiany prezenter telewizyjny obecnie zajął się swoim wymarzonym biznesem, którym jest kebab. Najwyraźniej Chajzer buduje swoją sieć, a wybiera na swoje stoiska najbardziej reprezentacyjne miejsca w Warszawie. Jak na razie wygląda na to, że prezenter odniesie wielki sukces w kebabowym biznesie. Podobnie, jak Budda, który dzięki swojej działalności m.in. na youtube.com został milionerem. Dziennikarze portalu "JastrząbPost" postanowili zapytać rosnącego giganta biznesu o sytuację aresztowanego Buddy, który jeszcze chwilę temu był jednym z "największych" polskich influencerów.
Akcja CBŚ i zatrzymanie Buddy
Budda został aresztowany 14. października 2024 r. wraz z 9-ką innych podejrzanych m.in. o kierowanie oraz udział w zorganizowanej grupie przestępczej, której celem było organizowanie gier losowych, które to loterie, z uwagi na warunki ich uczestnictwa, były w istocie grami hazardowymi. Policja zabezpieczyła także cały majątek wszystkich zatrzymanych osób, w tym ukochane samochody Buddy. Do aresztu trafiła też jego dziewczyna Ola, znana szerzej jako Grażynka. Influencer zaledwie kilkanaście godzin przed akcją CBŚ zamknął swój kanał na youtube.com. Jak tę trudną sytuację influencera milionera skomentował Filip Chajzer?
Jeśli chodzi o Buddę, to wiem, że udzielał się charytatywnie. Na swoim przykładzie mogę tylko powiedzieć, że pomaganie w Polsce równa się kłopoty. Przekonałem się o tym dość boleśnie.
Kłopoty gwiazd
Istotnie, Budda nie chował pieniędzy dla siebie. Nie tylko organizował loterie, w których można było wygrać takie, nagrody jak dom w Zakopanem. Kamil L. np. przekazał ogromne sumy dla powodzian, a zdarzało się, że po prostu rozdawał pieniądze ludziom na ulicy. Filip Chazjer w swoim komentarzu na temat aresztowania youtubera zapewne odniósł się do własnych problemów, z fundacją, którą założył w celu ratowania śmiertelnie chorych dzieci. Na szczęście dla Filipa Chajzera prawda wyszła na jaw, ale on sam przeżył bardzo trudne chwile, zanim to się stało.