Plotkowano, że Filip Chajzer poprowadzi śniadaniówkę w Polsacie. Dłużej ukryć się tego nie dało
Filip Chajzer coraz lepiej poczyna sobie w najnowszej edycji programu "Taniec z gwiazdami". Jego angaż do polsatowskiego show dla wielu osób był sporym zaskoczeniem. W końcu Filip Chajzer przez wiele lat był gwiazdą TVN. Fani dziennikarza już widzieli go w jakimś programie Polsatu, szczególnie po tym, gdy Edward Miszczak zapowiedział, że jego stacja będzie mieć własny program śniadaniowy. A przecież Filip Chajzer w prowadzeniu śniadaniówki na spore doświadczenie. Na mieście roiło się od plotek. Dłużej ukryć się tego nie dało. Głos zabrał sam Edward Miszczak i przeciął wszelkie spekulacje. Dyrektor programowy Polsatu ujawnił, że ma wobec Filipa Chajzera inne plany. Zatem "śniadaniówki" dziennikarz - przynajmniej na razie - nie poprowadzi.
Edward Miszczak o przyszłości Filipa Chajzera. Są plany!
Widać, że Edward Miszczak ma wszystko dobrze przemyślane. - Mamy jakieś plany i chcieliśmy go troszkę przybliżyć publiczności. Generalnie do tej pory, jak pracowałem w TVN-ie, mieliśmy umowę z Niną Terentiew, że czasami ja sięgałem po jej gwiazdy, ona po nasze. To jest szczególnie trudne dla tych gwiazd, bo one najczęściej pierwsze odpadały, dlatego że ta publiczność jest konkurencyjna. To nie jest tylko stacja konkurencyjna, to również inna publiczność. Ona nie kocha gwiazd konkurencji, ona kocha swoje gwiazdy - powiedział dyrektor programowy Polsatu w rozmowie z portalem Shownews.pl. Sam Filip Chajzer na razie na głowie ma inne problemy. Wczoraj (20 marca) pisaliśmy o tym, że prezenter został okradziony. Łupem złodziei padł m.in. sprzęt sportowy jego syna.
W naszej galerii prezentujemy zdjęcia z ostatniego odcinka programu "Taniec z gwiazdami"