Filip Chajzer znów dał popis. Poświęcił kebaba!
Filip Chajzer ostatnio daje prawdziwy popis. Kilka dni temu "Super Express" pokazywał wideo, na którym przejeżdża kilkukrotnie na czerwonym świetle i beztrosko mknie buspasem. Wcześniej "gwiazdor" zapowiedział walkę w Fame MMA, a na konferencji radośnie opowiadał o tym jak zażywał (bynajmniej nie kąpieli): "przy całym szacunku do tego chłopaka naprzeciwko mnie, walka z nim to trochę jak paproch. Byłem ć*unem, waliłem k*kę hardcorowo". Chwilę potem zerwał umowę z federacją i odwołał pojedynek. Zrezygnował też publicznie z działalności charytatywnej i zamknął swoją fundację po tym, jak jedna z korzystających z jego pomocy matek zarzuciła mu niewypłacenie zebranej kwoty.
Co dalej z karierą telewizyjną Filipa Chajzera?
Miał też być, u boku ojca - Zygmunta Chajzera - gwiazdą Polsatu, ale... tak jak pisaliśmy w "Super Expressie" kilka tygodni temu - nic z tego może nie wyjść. Młody Chajzer miał prowadzić w duecie z tatą reaktywowany teleturniej "Idź na całość", a mówiło się też, że ma szansę poprowadzić nowy program śniadaniowy "Halo tu Polsat", który zapowiada się na weekendowy hit stacji.
"Myślę, że nie jest gotowy do pracy" - orzekł szczerze na konferencji Edward Miszczak, pytany o to czemu dla Filipa nie znalazło się miejsce w formacie. Również Zygmunt Chajzer, choć dyplomatycznie, krytykuje poczynania swojej latorośli. Kilka tygodni temu w rozmowie z portalem "Shownews" ojciec prezentera odniósł się do afery związanej z fundacją charytatywną.
"Filip jest trochę emocjonalny, rozbiegany, a problemów mu nie brakuje. Działa za bardzo impulsywnie, żywiołowo. Robi kilka rzeczy na raz, a z tą fundacją dziwne rzeczy się działy. Nie dał rady tego dobrze kontrolować, a ta pani to wykorzystała" - stwierdził prezenter.
Filip Chajzer poświęcił budkę z kebabem
Filip Chajzer nie zdecydował się na czas refleksji i wyciszenia po ostatnich aferach - wręcz przeciwnie. Postanowił ocieplić nadszarpnięty wizerunek zapraszając... księdza do poświęcenia nowej budki z kebabem. Oczywiście wizytę duchownego zrelacjonował szczegółowo na Instagramie, gdzie nie zabrakło kilku ujęć modlącego się w zadumie celebryty.
Ksiądz Karol Oparcik to ten, który zdecydował się poświęcić budkę. - Ta budka z kebabem może łączyć nie tylko religię, ludzi, ale także różne kultury. I niech tak będzie, niech ci, którzy tu pracują, niech ci, którzy będą tutaj spożywać, cieszą się tym jedzeniem. Niech zawierają nowe znajomości. Zachęcam też do tego, abyśmy częściej byli dla siebie mili i doceniali pracę innych ludzi - powiedział ksiądz podczas kazania.
Chajzer otworzył kolejny punkt ze swoimi kebabami na warszawskim Ursynowie. Swoim zwyczajem zrobił wokół tego wielkie zamieszenia, którego punktem kulminacyjnym był duchowny z kropidłem. Do tego Filip Chajzer postanowił wmieszać... Zbigniewa Wodeckiego.
"Kiedy widzę tych wszystkich uśmiechniętych ludzi w kolejce najbardziej w podkładzie pasuje mi właśnie genialny Zbyszek Wodecki. RZUĆ TO WSZYSTKO CO ZŁE i wbijaj na kebaba!" - napisał pod postem z księdzem. W komentarzach pojawiło się sporo krytyki, ale najwyraźniej młody Chajzer się tym nie przejmuje. Czy święcenie pomoże interesom? To się okaże.
Zobacz również: Jakie zarobki były w TVN? Andrzej Sołtysik wpadł w furię! Poszło o Filipa Chajzera. Padła konkretna kwota