Filip Chajzer twierdzi, że jego kebab "uzdrowił" chłopca? Co on jeszcze wymyśli?!

2024-07-17 9:46

Filip Chajzer podczas konferencji Fame MMA 22 zaskoczył wyzwaniem. Gwiazdor niedawno został właścicielem budki z kebabami. Jeden z jego wyrobów trafił do chorego nastolatka. Dalsze słowa 39-latka zaskakują, delikatnie mówiąc.

Filip Chajzer zawalczy ze znanym youtuberem

W ostatnich tygodniach Filip Chajzer jest na ustach wszystkich. Po niedawnym skandalu z fundacją wydawało się, że celebryta odsunie się w cień. Jednak 39-latek nie daje o sobie zapomnieć. Były gwiazdor TVN szykuje się do walki w Fame MMA 22. Podczas konferencji nawiązał do swojego innego biznesu.

Na początku kwietnia Chajzer spełnił swoje wielkie marzenie i otworzył wymarzoną budkę z kebabem. Lokal nosi nazwę "Kreuzberg". Wszystko na cześć berlińskiej dzielnicy, która zainspirowała go do otworzenia biznesu. Jak zapewniał przed otwarciem, sam wszystkie składniki od bułki, przez mięso, po sos wybierał osobiście. 

Kebabowy biznes gwiazdora przyczynił się do początku medialnego konfliktu z youtuberem "Książulo". Po wizycie w kebabowni Filipa Chajzera, nie był zbyt optymistyczny. Właścicielowi biznesu zdecydowanie się to nie spodziewało i powiedział o kilka słów za dużo, za co później przepraszał. Gdy wydawało się, że sprawa ucichła, były gwiazdor TVN wyznał, że otrzymał propozycję z federacji freakfightowej. W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" wprost powiedział, że jako swojego przeciwnika widziałby właśnie "Księżula".

Filip Chajzer: Uzdrawiająca siła kebaba?

Przeciwnikiem dziennikarza został ostatecznie inny youtuber - Gimper. Do walki dojdzie 31 sierpnia. Podczas konferencji Chajzer nawiązał do pewnej sytuacji, do której doszło kilka tygodni temu. W połowie czerwca zamieścił na swoim Instagramie zdjęcie ze szpitala, na którym pozuje obok nastoletniego pacjenta, któremu Filip przyniósł swojego kebaba. Okazuje się, że ta historia ma ciąg dalszy. Czy przysmak z "Kreuzberg" mógł wpłynąć na poprawę zdrowia nastolatka? Czy tylko na reklamę wyrobu celebryty?

"Napisała mama tego chłopaka, że leżą w szpitalu i mają zaje*istą ochotę na mojego kebaba. Każdy ma możliwość posiadania ochoty na mojego kebaba. (…) Więc zawiozłem tę dostawę. Mama mi odpisała, że bardzo dziękuje i że to jest dla niego wielka rzecz i poprawiły mu się wyniki, bo to jest dla niego motywacja. I to, co masz w głowie, i mental, leżąc w szpitalu, jest zaje*iście ważny" - powiedział zadowolony z siebie Chajzer.

Zobacz również: Zygmunt Chajzer szczerze o aferach syna. "Problemów mu nie brakuje"

FB SE Rozrywka: Filip Chajzer ostro o krytyce swojej osoby. "Będzie przypał, bo zawsze do Chajzera najłatwiej jest się przypieprzyć"
Sonda
Co sądzisz o postępowaniu Filipa Chajzera?
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki