Filip Chajzer miał walczyć na Fame MMA
To prawdziwa sensacja. Filip Chajzer odkąd rozstał się z TVN, ewidentnie szukał w życiu swojego miejsca. Z wielką werwą wziął się za rozkręcanie kebabowego biznesu. To jednak było dla niego za mało. Prezenter miał wystartować na jednej z gal Fame MMA. Wybrano już mu nawet rywala - popularnego w sieci twórcę Gimpera. Nagle jednak Filip Chajzer zerwał współpracę z federacją. - Straciłem zaufanie biznesowe do tej organizacji - oświadczył i zwrócił się do niedoszłego przeciwnika. - Oficjalnie przez krzywe ruchy FAME MMA rezygnuję z udziału w walce z Tobą na PGE NARODOWY. Zrywam umowę, która chyba była i tak niewiele warta. Ja w biznesie jestem sztywny, druga strona mniej. Szczegóły zostawię dla siebie. Nie dostaniesz za walkę ze mną złamanej złotówki - zaznaczył prezenter. Widać za to, że ciągnie wilka do lasu, czyli do telewizji, w której przez lata Filip Chajzer pracował. Do tego jego ojciec - Zygmunt Chajzer - to prawdziwa legenda Polsatu.
Filip Chajzer wraca do telewizji
Zatem kwestią czasu wydawało się być to, kiedy Filip Chajzer pojawi się na szklanym ekranie. Już wiadomo, że stanie się to raczej szybciej niż później. - Nigdy nie mów nigdy. Niedługo widzimy się w TV! - ogłosił na Instagramie były gwiazdor TVN. Fani momentalnie zaczęli snuć różne spekulacje. Wielu podejrzewa, że Filip pojawi się u boku Zygmunta Chajzera w teleturnieju "Idź na całość". Sam na ten temat tajemniczo mówił kiedyś w Plejadzie.
W Niemczech jest dwóch prowadzących. Jest ten stary, legendarny z lat 80., 90., którego kochają wszystkie babcie, ale młodzież nie zna, bo to w ogóle nie ich czasy. W związku z tym dokooptowali do niego młodego człowieka i tak sobie pomyślałem, że jak tam może być dwóch prowadzących...
- zwrócił uwagę Filip Chajzer. Co z tego wyniknie? Czas pokaże. Zapewne już wkrótce.
Zobacz naszą galerię: Wszystkie afery Filipa Chajzera