Filip Chajzer zamknął budki z kebabem. Zaskakujące tłumaczenia i huczne zapowiedzi. "Sprzątamy"

2024-12-10 10:12

Filip Chajzer od miesięcy zapewnia, że jego kebabowy biznes okazał się strzałem w dziesiątkę i jest bardzo dochodowy. Ludzie mieli "walić drzwiami i oknami", by spróbować kebaba od Chajzera, wbrew niektórym nieprzychylnym opiniom. Tymczasem w mediach społecznościowych rozbrzmiał komunikat jednego z internautów, który oświadczył, że Filip zamknął swoje budki. Teraz sam celebryta tłumaczy się z takiego kroku i twierdzi, że to tylko chwilowe rozwiązanie. Przy okazji hucznie zapowiedział swoje kolejne kroki.

Filip Chajzer już dawno ma za sobą lata świetności w telewizyjnej karierze. Po licznych skandalach ze swoim udziałem, ostatecznie jego przygoda z mediami dobiegła właściwie końca, nie licząc mniejszych angażów w niektórych produkcjach. Zamiast aktywności na świeczniku, były prezenter postanowił spełnić swoje marzenie o otwarciu budki z kebabem. Jak zapewnia, w jego lokalu, do którego "wszyscy walą drzwiami i oknami", można zjeść prawdziwy berliński Kreuzberg Kebap. Otwarcie nastąpiło w kwietniu 2024 roku, a budka stanęła przy ulicy Burakowskiej w Warszawie. Kolejną celebryta otworzył potem na warszawskim Ursynowie. Wbrew niektórym nieprzychylnym opiniom, postanowił się nie zatrzymywać i zapewnia, że to biznes dochodowy przede wszystkim dlatego, że zajmuje się nim z pasją. Niedawno jednak w mediach społecznościowych jeden z internautów oświadczył, że Filip Chajzer niespodziewanie zamknął swoje budki z kebabem. - Kebab Chajzera padł. Zamknięty na Burakowskiej i na Ursynowie. Żaden tego nie przewidział - czytamy w prześmiewczym wpisie. Czy faktycznie biznes celebryty w rzeczywistości nie był takim sukcesem, na jaki go kreowano? Filip Chajzer zabrał głos. Szczegóły poniżej.

Filip Chajzer tłumaczy "przerwę techniczną" w budkach z kebabem. "Sprzątamy i ruszamy dalej"

Filip Chajzer twierdzi, że jego budki z kebabem nie zostały całkowicie zamknięte, a przechodzą jedynie "przerwę techniczną". Celebryta zapewnia, że jest to spowodowane jest dbałością o jakość produktu.

- Po paru miesiącach ciężkiej pracy przełom listopada i grudnia wykorzystujemy na bardzo intensywne sprzątanie punktu. (...) Burakowska 14 też na chwilę będzie zamknięta. Sprzątamy i ruszamy dalej. Domyślacie się pewnie, że kebab równa się bardzo dużo sprzątania - powiedział Filip Chajzer w rozmowie z portalem Plotek.

Zaskakujące tłumaczenia celebryta zwieńczył huczną zapowiedzią otwarcia następnych budek, które mają stanąć w warszawskim Śródmieściu czy łódzkiej Manufakturze. Internauci powątpiewają jednak, czy rzeczywiście taka inwestycja będzie miała miejsce. Cóż, pozostaje nam czekać na rozwój wydarzeń.

Zobacz galerię zdjęć: Filip Chajzer zaprosił księdza by poświęcił kebaba

Sonda
Lubisz Filipa Chajzera?
Filip Chajzer inwestuje w siebie. Ma nowe zęby i zegarek za 80 tys. zł. "Zszedłem na najniższe dno"
Porachunki Osobiste
Wyrzucamy mnóstwo jedzenia. I PIENIĘDZY! Jak temu zaradzić? PORACHUNKI OSOBISTE

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają