Zapytany, czy boi się popularności, tego nagłego zainteresowania jego osobą, mówi: - Kiedy się zastanawiam, czego się boję, to bardziej boję się tego, czy będę dostawał takie propozycje, jakie chciałbym dostawać. Ale nie drżę o to, co będzie w przyszłości. Na razie cieszę się tym, co jest. I że jest tak fajnie.
Polecamy: Anna Mucha zakonnicą w ciąży, Mariusz Pudzianowski księdzem!