Film o Maryli Rodowicz ujawni pikantne szczegóły z jej życia. Reżyser się wygadał

Maryla Rodowicz nigdy nie mogła narzekać na nudę. Od kilkudziesięciu lat jej życie toczy się w blasku reflektorów. Robienie kariery muzycznej, romanse, założenie rodziny i wreszcie głośne rozstanie z mężem, składa się na burzliwą biografię gwiazdy. TVP stwierdziło, że to świetny materiał na film dokumentalny, który ma pokazać również nieznane smaczki z jej życia. Jak zapewniają twórcy produkcji, znajdzie się w nim „wiele pikantnych szczegółów z prywatnego, uczuciowego życia piosenkarki”. 

ZOBACZ: Małgorzata Rozenek-Majdan ujawniła, co będzie miała w nowym domu! Dla wielu będzie to szokujące

Maryla Rodowicz nie miała oporów, żeby zgodzić się ten film. I to mimo tego, że ekipa filmowa towarzyszyła jej przez kilka miesięcy i nagrywała jej przygotowania do koncertów, próby i wiele godzin rozmów. W filmie "Maryla. Tak kochałam" poza piosenkarką występują m.in. Daniel Olbrychski, Katarzyna Gärtner, Helena Vondrackova, Andrzej Sikorowski, Adam Sztaba, Maria Szabłowska oraz rodzina, znajomi czy muzycy. Oprócz tego znajdzie się tam też dużo materiałów archiwalnych.

- Najważniejsza w tym filmie jest opowieść o tym, jak Maryla kochała, w tej historii jest wiele gwałtownych porywów serca – komentuje reżyser Michał Bandurski, w rozmowie z Wirtualnymimediami. – To film o Maryli Rodowicz, ale także o ważnych osobach w jej życiu. O kobietach, które stworzyły sceniczną Marylę. Mam na myśli Agnieszkę Osiecką i Katarzynę Gärtner. Spędziliśmy z Marylą kilkanaście dni na planie, rozmawialiśmy wiele godzin, widzieliśmy ją w różnych sytuacjach – dla mnie nadal jest zagadką. Wciąż nieodkrytą tajemnicą - dodaje drugi reżyser, Krystian Kuczkowski.

Widzowie będą mogli zobaczyć film "Maryla. Tak kochałam" w święta. Premiera dokumentu będzie miała miejsce 25 grudnia o godzinie 21.00 w TVP1. Wierni fani Rodowicz z pewnością już nie mogą się doczekać tej produkcji, a -  jak zapewniają twórcy - nie będzie to czas stracony przed telewizorem.

- Ma ono ogromy potencjał, który chcemy jeszcze lepiej eksponować i bardziej wykorzystać. To nasza ogromna przewaga nad konkurencją - zapewnia jeden z reżyserów, Krystian Kuczkowski, który jest też dyrektorem programowym TVP.