- Nie mamy jeszcze obsady, nie zaczęliśmy nawet działać w jakimkolwiek miejscu. Spotykamy się z reżyserem prywatnie i omawiamy poszczególne fazy scenariusza. Nie mamy jeszcze aktorki do głównej roli, nie zaczęliśmy też zdjęć. Więcej nie mogę zdradzić - powiedziała w rozmowie z "Super Expressem" II reżyser produkcji, Małgorzata Raszek-Zaliwska (65 l.). Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że w ciągu najbliższych kilku tygodni odbędzie się casting do głównych ról, w tym także do roli Ani. Początkowo mówiło się, że cas-tingi ruszą w listopadzie. Reżyser Radosław Piwowarski (68 l.) nie ogranicza się jedynie do słynnych nazwisk. Przeciwnie. Zależy mu na tym, żeby aktorka wcielająca się w rolę Przybylskiej nie była zbyt dobrze znana widzom.
- W grę wchodzą także amatorzy. Nie chcę, żeby to była popularna aktorka. Istotne jest wizualne podobieństwo, ale przede wszystkim najważniejsza jest energia, którą miała w sobie Ania. Wciąż można zgłaszać swoje kandydatury, najlepsze kandydatki będą zapraszane na rozmowy - usłyszeliśmy nieoficjalnie od osoby z otoczenia filmu.
Pojawił się także pomysł, by w produkcji zagrała córka Ani Przybylskiej Oliwia (14 l.). Nie wiadomo jednak, czy jej ojciec, Jarosław Bieniuk (37 l.), wyrazi na to zgodę.
Zobacz: Daleko od noszy - reaktywacja: "Nikt nie zastąpi Ani Przybylskiej"