Ilona Felicjańska i jej mąż Paul Montana 18 grudnia trafili do amerykańskiego aresztu. Para została zatrzymana pod zarzutem naruszenia nietykalności cielesnej przez "dotknięcie lub uderzenie". Modelka i jej ukochany spędzili w zamknięciu 6 dni i mieli przebywać w areszcie do 9 stycznia, gdyż nie było ich stać na opłacenie kaucji. Z pomocą przyszli im przyjaciele. Po wpłaceniu przez nich 3 tys. dolarów, małżeństwo wyszło na wolność i mogło celebrować święta w domowym zaciszu.
Niepokojące zeznania Montany
Na komisariacie Paul miał zeznać, że Ilona biła go w głowę, a on oddał jej uderzeniem w twarz. W dodatku modelka miała ugryźć swojego męża w nogę. Udało nam się dotrzeć do nagrania z tej feralnej nocy. Widzimy na nim m.in. jak mąż Felicjańskiej rozmawia z policją, prezentując rany, a także moment, kiedy modelka jest zakuwana w kajdanki i wraz z ukochanym jedzie na komisariat.
Obejrzyjcie wideo!
To nie pierwsze problemy z prawem modelki. W 2010 r. Felicjańska została skazana na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata za spowodowanie kolizji pod wpływem alkoholu. Rok później przyznała się, że cierpi na chorobę alkoholową.