Kalinovski o romansach w show biznesie
Choć ma zaledwie 28 lat, Adam od wielu lat związany jest z Kingą, która równo dwa lata temu została jego żoną. Wokalista, który słynie z charakterystycznego rockowego głosu, jest szaleńczo zakochany w swojej ukochanej. Obserwując show-biznes, dziwi się, że ludzie tak łatwo zmieniają parterów. - Dzisiejszy show biznes kręci się wokół dram i afer związanych z coraz to nowymi romansami, zdradami i rozstaniami osób znanych, na których te budują swoje kariery - mówi nam Adam.
Wokalista, którego ludzie pokochali w programie "The Voice of Poland", twierdzi, że seks z dobrze nam znaną osobą jest dużo przyjemniejszy, niż jednorazowe uniesienia. - Nigdy mi nie zależało na takim rozgłosie ani stylu życia, dlatego sam do tematów damsko męskich podchodzę w sposób konserwatywny, będąc w długoletnim stałym związku. Wiem, że wpływa to pozytywnie również moje życie seksualne. Bycie w wieloletniej relacji z osobą, która nie tylko pociąga nas fizycznie, ale też intelektualnie według mnie pozwala czerpać największą przyjemność również w łóżku - dodaje.
Satysfakcja z seksu to podstawa
Kalinovski dokładnie wie jak podkręcać temperaturę w małżeństwie. - Dobra komunikacja między dwojgiem ludzi, zabieganie o drugą osobę mimo upływu lat, ale też dbanie o wzajemną i regularną satysfakcję z seksu pomaga na praktycznie każdej innej płaszczyźnie życia, również zawodowego - wyjaśnia.
Gwiazdora "The Voice of Poland" zdradza: Seks ma wpływ na śpiewanie
Jak się okazuje, Adam czerpie z seksu nie tylko przyjemność fizyczną. Zbliżenia z Kingą przekładają się na jego pracę. Jak to możliwe? - Moim ciekawym spostrzeżeniem jest to jak pozytywnie seks wpływa na śpiewanie. Można go wówczas traktować niemalże jak rozgrzewkę wokalną, choć lepiej odczekać chwilę aż emocje opadną, a organizm się uspokoi. Te wszystkie atuty monogamii na pewno dorzucają swoją cegiełkę do tego, że chcę być dla mojej Żony wierny i nie szukam odskoczni - zapewnia.
Adam Kalinowski śpiewa o miłości
Kalinovski, sprawy seksu i uczuć przemyca w swoich utworach. - Poniekąd mój najnowszy singiel pt. "Papierowe Miasta" choć w sposób bardzo nieoczywisty przedstawia spojrzenie na sprawy seksu, z którym się utożsamiam. W swojej twórczości nie zamierzam w sposób bezpośredni poruszać takich tematów. To zostawiam raperom - niektórym wulgarne nawijanie o sprawach łóżkowych idzie całkiem dobrze. Sam w muzyce wolę swoje przemyślenia, nawet te dosyć konkretne zamykać w metafory. Tak też jest z "Papierowymi Miastami". Jedną z moich interpretacji tekstu z ostatniego singla to taka, że żyjąc w ultra konsumpcjonistycznym świecie warto stawiać granice zwłaszcza swoim naturalnym pobudkom - kończy.