Firmy zrywają współpracę z Maciejem Orłosiem. Dziennikarz grzmi: "Manipulacja"

2022-05-18 16:40

Maciej Orłoś (62 l.) jest dziennikarzem od lat wspierającym ekologiczne rozwiązania. Jakież było jego zdziwienie, gdy aż dwie firmy specjalizujące się w rozwiązaniach chroniących planetę rozwiązały z nim współpracę. Dziennikarz odwołał się do oświadczenia firm i przedstawił własny punkt widzenia.

Maciej Orłoś

i

Autor: AKPA

Maciej Orłoś przez ponad 2 dekady prowadził program informacyjny "Teleexpress". Ponadto był autorem i prowadzącym programów: "Oko w oko" i "A to Polska właśnie!". Od lat angażował się również w projekty wspierające ekologiczny tryb życia. Przygotowywał serię programów o ekologii pt. "Ty śmieciu". Jakby tego było mało, został również ambasadorem pierwszego na świecie teatru ekologicznego. Los jednak lubi być przewrotny. Ostatnio odwróciły się od niego aż dwie firmy, a o zerwaniu współpracy dziennikarz dowiedział się z mediów. Natychmiast odpowiedział na oświadczenie obu firm.

Firmy zrywają współpracę z Maciejem Orłosiem. Został oskarżony o greenwashing

Wirtualne Media poinformowały, że aż dwie spółki zerwały współpracę z Maciejem Orłosiem "w związku z dyrektywą Unii Europejskiej o zapobieganiu greenwashingowi (potocznie zwanym ekościemą) i konfliktem interesów".

Auta elektryczne korzystają w Polsce z prądu wytwarzanego w ponad 70 proc. ze spalania węgla, wykorzystując jednocześnie deficytowe surowce metali ziem rzadkich oraz akumulatory, których metody recyklingu nie wynaleziono, a metody ich utylizacji pozostawiają wiele do życzenia - czytamy w oświadczeniu.

Maciej Orłoś kategorycznie nie zgadza się z opinią obu firm. Dziennikarz wydał własne oświadczenie, powołując się na badania światowych ekspertów.

"Jestem rozczarowany trybem powiadomienia mnie o końcu współpracy – czyli za pośrednictwem mediów, bez bezpośrednich rozmów czy ustaleń dotyczących trybu zakończenia współpracy. Po drugie, jestem zdziwiony, że dobrą kilkuletnią współpracę kończą zarzuty, które w moim przekonaniu są całkowicie merytorycznie nieuzasadnione", napisał Orłoś.

Całe oświadczenie przeczytasz poniżej.

Krzysztof Rutkowski odzyskał rowery elektryczne warte milion złotych
Sonda
Czy przekonuje Cię tłumaczenie Macieja Orłosia?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki