Aktor znany z "Rancza" to silny, wysportowany mężczyzna. Już za młodu uprawiał sport, był nawet mistrzem w zapasach. W wywiadzie udzielonym "Super Expressowi" żartował, że jako dzieciak poszedł do sekcji zapaśniczej, bo: - W dobrym tonie było fachowo napiep... się na podwórku.
Teraz Piotr wydoroślał, więc przyszedł czas na boks. Aktor, kiedy tylko ma wolną chwilę, bierze torbę, rękawice i biegnie do klubu w warszawskim Hiltonie. Nawet raz zaprosił nas na trening. Zapytany, dlaczego boks, mówi: - Jak to dlaczego?! Bo to prawdziwy męski sport! Po chwili jednak, jak zawsze żartuje: - No, bo fitness jest dla mnie za nudny.