Foremniak w "Gali" stara się za wszelką cenę stworzyć wizerunek osoby pokrzywdzonej przez media. Jej zdaniem, bulwarowa prasa skutecznie wypacza wizerunek części gwiazd, fałszując ich obraz przed ludźmi. Co gorsza, zdaniem aktorki media nakręcają spiralę nienawiści!
- Jeśli codziennie podjudza się do myślenia o kimś negatywnie i wtłacza do głów nienawiść, złość i zazdrość, czy będziemy przyjaźniej patrzyć na innych? Wątpię - powiedziała Foremniak.
Aktorka pokrętnie też stara się wytłumaczyć, dlaczego - w przeciwieństwie do takich gwiazd jak Maja Ostaszewska czy Marcin Dorociński - to ona jest na celowniku mediów.
- Nie wszyscy celebryci są atakowani przez media. Najłatwiej uderzyć w tych, którzy są otwarci. Moja szczerość jest wykorzystywana przeciwko mnie.
Foremniak dodała też, że potrafiłaby uderzyć człowieka i nie jest wykluczone, że kiedyś w ten sposób potraktuje jakiegoś natarczywego fotografa. Strach się bać...