Zapisał się jako legenda polskiego kina. Przez całe życie uczciwie pracował. Razem z ukochaną żoną Henryką, która odeszła do wieczności 18 lat temu, miał córkę Ilonę (56 l.) i syna Piotra (50 l.). W sumie Franciszek Pieczka doczekał się pięciorga wnuków, które rozpieszczał, jak tylko mógł. W ostatnich latach aktor nieco podupadł na zdrowiu. Dwa lata temu mówił nam, że chciałby jeszcze stanąć na scenie, ale niestety nie doczekał tego momentu. Widać było, jak z dnia na dzień traci siły, miał też problemy ze słuchem. Na szczęście do ostatnich dni był pod doskonałą opieką syna i synowej, u których mieszkał w warszawskiej Falenicy. Gwiazdor nie klepał jednak biedy. Miał przyzwoitą emeryturę, która mogła wynosić ok. 4000 tys. złotych. Zastanawiające jest, że artysta nie dorobił się większego majątku. – Franciszek nie dorobił się dużego majątku. Mieszkanie, w którym przed laty żył z żoną, zostawił wnukom. Ostatnio mieszkał u syna w Falenicy. Synowa opiekowała się nim należycie – zdradza „Super Expressowi” osoba zaprzyjaźniona z rodziną.
Aktor spocznie obok swojej żony w skromnym grobie na przedmieściach stolicy.