W warszawskim Teatrze Polskim wręczono Fryderyki 2018 w kategoriach muzyki rozrywkowej i jazzowej. Najważniejsze nagrody polskiej branży fonograficznej zawsze wzbudzają duże zainteresowanie i są wielkim wyróżnieniem dla laureatów. W tym roku uroczystą galę poprowadzili Agnieszka Szydłowska i Piotr Metz, zaś o oprawę muzyczną zadbali Kuba Karaś z The Dumplings i Wojtek Urbański z zespołu Rysy. Wyniki tegorocznych Fryderyków nie zaskoczyły. Podczas ceremonii triumfowała przede wszystkim Daria Zawiałow, która otrzymała dwa Fryderyki i miała najwięcej nominacji. Co działo się za kulisami? Trzeba przyznać, że tym razem ścianki zdominowały bardzo oryginalne kreacje. Nic dziwnego! W końcu wśród nominowanych do Fyrderyka 2018 znalazło się wiele alternatywnych i bardzo nie mainstreamowych artystek.
Fryderyki 2018 - hołd dla Zbigniewa Wodeckiego
Złotego Fryderyka za całokształt twórczości otrzymał pośmiertnie Zbigniew Wodecki, a w jego imieniu odebrała go jego córka, Katarzyna Wodecka-Stubbs.
- Gdyby był z nami tata, pewnie mówiłby długo, ciepło i fajnie - wiedzą o tym wszyscy, którzy go znali. Ja mogę tylko powiedzieć, że jak zawsze jestem z niego szalenie dumna i dziękuję za tę nagrodę w imieniu naszej rodziny i fanów. To również nagroda dla nich, bo jest ich bardzo dużo i spotykamy się z nimi na co dzień - powiedziała Wodecka-Stubbs.
Podczas uroczystości wystąpiło na scenie wielu czołowych polskich artystów, m.in.: Daria Zawiałow, Krzysztof Zalewski, Ania Dąbrowska, Grzegorz Hyży, Lemon, Anita Lipnicka & The Hats, Paulina Przybysz, Grubson, Mioush, Natalia Nykiel, Tulia, Pianohooligan - Piotr Orzechowski, Marek Napiórkowski, Kuba Więcek, Dominik Wania, Michał Miśkiewicz, Sławomir Kurkiewicz, zespół Laboratorium i kobieca część formacji Mitch&Mitch: Joanna Sokołowska i Aleksandra Bilińska (Tribute To Zbigniew Wodecki) oraz gość specjalny - Basia Trzetrzelewska.
Na widowni pojawiło się też sporo gwiazd, m.in. Agnieszka Hyży, Ala Janosz, Katarzyna Groniec, Dorota Miśkiewicz, Anna Wyszkoni, Arkadiusz Jakubik, Maria Niklińska, Honorata Skarbek.
- 24 lata temu wręczałem nagrodę na pierwszej gali Fryderyków - nawet nie jestem pewien, czy wtedy żyła już Daria Zawiałow! Wręczałem tę statuetkę w kategorii, której już dziś nie ma i myślę, że warto byłoby je przywrócić. Nagrody dla najlepszego autora i kompozytora powinny znowu się pojawić - zaapelował Jacek Cygan.