"Twoje Imperium" informuje, że Frykowska uważa operację plastyczną nosa za najlepszą decyzję w życiu. Na więcej jednak sobie nie pozwoli.
"Zastrzega, że nigdy nie wstrzyknie sobie jadu kiełbasianego, bo... będąc aktorką nie chce stracić mimiki" - czytamy w tygodniku.
Wypowiedzi Frytki spotkały się już z reakcją innych aktorek. Na przykład Magda Schejbal (29 l.) stwierdziła, że ktoś rozpoczynający karierę filmową od operacji nosa raczej daleko nie zajdzie, bo najważniejsza jest praca.
No cóż - być może jednak była gwiazda "Kryminalnych" się myli, bo najważniejsza jest ksywa znana wszystkim czytelnikom serwisów plotkarskich i widzom pikantnych telewizyjnych show.