Lekarka zajmująca się włosami niechcący zdradziła pilnie strzeżoną tajemnicę Szulim i Staraka. Ślub już w czerwcu. Agnieszka pojawiła się jej gabinecie wczoraj, by ratować swoje suche, łamiące się włosy, które wcale nie chcą rozsnąć. W dodatku zniszczone koloryzacjami mają... zielony odcień. Szulim powiedziała lekarce, że na ślub, który bierze w czerwcu, chce mieć długie, ładne loki. Kobieta niewiele myśląc pochwaliła się wizytą gwiazdy na swoim Facebooku.
- Moim wyjątkowym gościem wczoraj była Agnieszka Szulim! Bardzo sympatyczna dziewczyna, której fryzjer zepsuł włosy... Po pierwsze ona nie może pozbyć się zielonego pigmentu, po drugie słabo teraz włosy rosną. Agnieszka w czerwcu bierze ślub i musi mieć z powrotem swoje wspaniały loki. Zadanie nie jest łatwe, ale mamy 8 miesięcy i myślę, że damy rady!!! Ciekawi jesteście rezultatu? Ja też! Będziemy obserwować? Pytanie do fryzjerów - Jak pozbyć się zielonego odcieniu we włosach? - napisała na swoim facebooku lekarka Szulim.
Agnieszka raczej nie będzie zachwycona. Myślicie, że jeszcze się u niej pojawi?
ZOBACZ: Szulim nie musi ograniczać się na zakupach. Wiemy, na co wydaje pieniądze! Zazdrościcie?