Nie tak dawno Cezary Pazura opowiadał, że bardzo cieszy się, że zostanie ojcem. Nie szczędził swojej ukochanej Edytce czułych słówek i szalał ze szczęścia, gdy dowiedział się, że niebawem urodzi mu się kolejna córka. Najwyraźniej jednak wieść o przyszłym ojcostwie sprawia, że aktor przeżywa różne, czasem dosyć skrajne, emocje.
Para weekendowe popołudnie postanowiła spędzić razem w jednej z restauracji w centrum Warszawy. Wiadomo - przyszła mama powinna się zdrowo odżywiać, a i wspólny posiłek zbliża zakochanych w sobie rodziców. Niestety, tym razem tak nie było.
W pewnym momencie Pazura zaczął się nerwowo zachowywać i krzyczeć na swoją ukochaną Edytę. Goście lokalu byli przerażeni tym, co widzą i słyszą. Kręcili z niesmakiem głowami. Ciężarna narzeczona najwyraźniej bardzo się tych krzyków przestraszyła, bo w jej oczach pojawiły się łzy. Wstała i skierowała się do wyjścia.
Aktor furiat opanował się dopiero w szatni. Najpierw złapał młodziutką wybrankę swymi silnymi ramionami, a potem z całych sił przyciągnął do siebie i ucałował. Tak, żeby Edyta natychmiast zapomniała o przykrości.
Czarku, prosimy, nie rób tak więcej. Łzy w pięknych oczach Edyty są zupełnie niepotrzebne. No, chyba że będą to łzy radosnego wzruszenia.