Gabriela Muskała i Zbigniew Zamachowski spędzają ze sobą coraz więcej czasu. Ostatnio paparazzi uwiecznili ich na wspólnych zdjęciach, gdy ratowali ślimaka. Na Pudelku pojawił się żartobliwy artykuł z zapytaniem, czy to już czas na wspólne zwierzątko? Ich związek zdaje się rozkwitać, jednak znajomi pary nie dają im większych szans na przetrwanie. Zbigniew Zamachowski ma problemy z załatwianiem spraw życia codziennego. Do tej pory wszystko załatwiała za niego Monika Richardson. Gabriela Muskała podobno nie zamierza go wyręczać.
NIE PRZEGAP: 75-letni Piotr Fronczewski BIERZE ŚLUB?! Powalające doniesienia! [TYLKO U NAS]
- W środowisku mówi się, że niedługo i ten związek Zbyszka się skończy. Oboje są artystami, nie mają łatwych charakterów i potrzebują kogoś, kto ogarnie przyziemną rzeczywistość - mówi znajomy aktorów w rozmowie z "Na żywo".
Gabriela Muskała jest przerażona spotkaniem z Moniką Richardson?! Chce, by Zbigniew Zamachowski się wyprowadził!
Tymczasem według doniesień "Na żywo" zakochani myślą już o wspólnym zamieszkaniu. Do tej pory spotykali się w garsonierze aktora, która jest oddalona od mieszkania Moniki Richardson o kilkaset metrów. Tygodnik twierdzi, że Gabriela Muskała obawia się spotkania z już prawie byłą żoną Zbyszka.
- Gabriela może mieć opory, by przenieść się do żoliborskiego mieszkania partnera, bo w pobliżu wciąż mieszka Richardson. Spotkanie pań w sklepie czy na spacerze nie byłoby przyjemne. Z naszych informacji wynika, że Muskała przekonuje Zamachowskiego, by wyprowadził się z Żoliborza do niej. Tam zakochani mogliby bezpiecznie uwić swoje szczęśliwe gniazdko z dala od Moniki... - czytamy w gazecie.
Jesteście zaskoczeni? Zobaczcie niżej zdjęcia paparazzi ze wspólnej nocy Zamachowskiego i Muskały. Ukochana opuściła jego mieszkanie dopiero następnego dnia.