I nie byłoby w tym może nic dziwnego, w końcu prowadząca program "Totalne remonty Szelągowskiej" cieszy się sporą popularnością, gdyby nie faktu, że przyłapano ją na gorącym uczynku na czymś, czego obiecywała już nie robić.

A mianowicie na... paleniu papierosów.

Przykro się na to patrzy, mając z tyłu głowy, że słynna mama Szelągowskiej, Katarzyna Grochola, również nie stroniła od tego rodzaju używek, co ostatecznie skutkowało u niej zachorowaniem na raka płuc.

Pisarka przeszła nawet kilka operacji z tym związanych.

Zdaniem niektórych fanów, takie zachowanie to cios w schorowaną matkę.

Co na swoje usprawiedliwienie ma Dorota Szelągowska? Niedawno zabrała głos na ten temat.

Dorota Szelągowska jest uzależniona od kilku lat. Niedawno, podczas konferencji See Bloggers 2023, w rozmowie z Pomponikiem przyznała, że boi się choroby nowotworowej.

Ale mimo tego, że jej mama, Katarzyna Grochola, na takową cierpiała, i mimo tej obawy, Szelągowska dalej bali. W 2022 roku obiecała, znowu, że to zmieni, lecz słowa - jak widać po najnowszych zdjęciach - nie dotrzymała.

- Oczywiście, że się boję. Jestem przerażona. Jestem osobą palącą, która zdaje sobie sprawę z konsekwencji palenia, która nie chce już palić. Jestem osobą uzależnioną od papierosów i choroby związane z używkami są czymś koszmarnym, nie oszukujmy się. Natomiast nie jesteśmy na tyle mądrzy, żeby o tym myśleć w momencie, kiedy to robimy, tylko dopiero potem przychodzi moment otrzeźwienia - powiedziała Dorota Szelągowska.