Edyta Górniak baluje do 7 rano
Edyta Górniak rzadko imprezuje, ale jak już ruszy w miasto, nie ma sobie równych. Tym razem siedziała w knajpie aż do 6 rano!
Edyta Górniak baluje do 7 rano
Diwa po nagraniach "The Voice of Poland" wskoczyła w wygodne dresy i ruszyła na podbój stolicy.
Edyta Górniak baluje do 7 rano
Choć w restauracji popijała wino, miała też pod ręką butelkę wody z ogórkiem i cytryną. Zdrowo!
Edyta Górniak baluje do 7 rano
W restauracji Edyta sączyła czerwone wino. Nie zdecydowała się na nic mocniejszego.
Edyta Górniak baluje do 7 rano
Jak przecież ostatnio zdradziła, unika alkoholu. Ale po tylu dniach ciężkiej pracy zasłużyła na lampkę dobrego wina.
Edyta Górniak baluje do 7 rano
Edytę i jej współpracowniczki pochłonęły rozmowy. Podobno o mężczyznach.
Edyta Górniak baluje do 7 rano
Nic dziwnego, że diwa często była zamyślona.
Edyta Górniak baluje do 7 rano
Ale humor też jej dopisywał.
Edyta Górniak baluje do 7 rano
Nad ranem oczy zaczęły się jej kleić.
Edyta Górniak baluje do 7 rano
Wtedy Edyta postanowiła, że pora zbierać się do domu.
Edyta Górniak baluje do 7 rano
Chyba sama nie dowierzała, że razem z koleżankami zasiedziała się aż do 6 rano i od dawna jest już widno.
Edyta Górniak baluje do 7 rano
O mały włos, a Edyta "przycięłaby komara" na ulicy. Oczy same jej się zamykały.
Edyta Górniak baluje do 7 rano
Na szczęście asystentka i stylistka nie pozwoliły jej zasnąć.
Edyta Górniak baluje do 7 rano
Mimo zmęczenia Edyta tryskała humorem i posyłała uśmiechy zaspanym przechodniom, którzy byli w drodze do pracy.
Edyta Górniak baluje do 7 rano
Asystentka, która nie piła alkoholu, zabrała diwę do domu. Swojego.
Edyta Górniak baluje do 7 rano
Edyta pokładała się w aucie.
Edyta Górniak baluje do 7 rano
W domu asystentki natychmiast poszła spać.