Monika jest jedną z najpopularniejszych uczestniczek czwartego sezonu "Sanatorium miłości".
Kobieta ma opinię spokojnej, zrównoważonej, kulturalnej i inteligentnej.
Między nią a Andrzejem S., szybko nawiązała się relacja.
Przytulanie się, trzymanie za ręce i rozmarzone spojrzenia wskazywały na to, że para może czuć do siebie coś więcej.
Furorę zrobiła scena ich tańca w jednym z odcinków. Monika wspominała, że w objęciach Andrzeja czuła się "jak w siódmym niebie".
Niestety, w rozmowie z Martą Manowską, prowadzącą program, Monika wyznała coś, co może rozczarować fanów "Sanatorium miłości".
Kobieta bardzo lubi Andrzeja, ale ich relacja jest obecnie czysto koleżeńska.
Co więcej, Monika nie jest przekonana, czy mogłaby zbudować z Andrzejem coś poważniejszego.
W mężczyźnie ceni przede wszystkim jego szczerość.
Chciałaby spotkać się z nim jeszcze raz sam na sam i lepiej go poznać.
Czy ta dwójka ma szansę na miłość? Tego dowiemy się być może w odcinku finałowym.