Monika Richardson nie ukrywa już, że jest zakochana. Po tym, jak jej partner ogłosił, że są razem, para spędziła razem sobotnie przedpołudnie.
Ale jeszcze kilka tygodni temu udawali, że się nie znają.
Gdy razem pojawili się na jednej z imprez w stolicy, wyszli z niej osobno.
Konrad Wojterkowski w środku nocy wyszedł z budynku, w którym odbywała się impreza i przeszedł na ulicę za rogiem.
Monika Richardson wsiadła do samochodu sama. Dopiero po chwili zgarnęła przyjaciela z bocznej ulicy, by nikt ich nie zauważył.
Ale dziś para już się nie ukrywa. Spędzili razem weekend. Zaczęli od posiłku na targu śniadaniowym.
A potem kupili dla Korada rower.
Następnie Monika wybrała się na zakupy. Kupiła m.in. koszulkę nocną i świece.