- Jeśli ja mam ochotę zjeść pączka, to ja muszę tego pączka zjeść. I choćby nie wiadomo co się działo, to ja muszę tego pączka zjeść. Tak samo pizzę, makarony kocham. I stwierdziłam tak. "Kurczę, jeśli ja mam ochotę na makaron, to zjem, tylko zjem go połowę mniej. Ja się nie będę opychać nim. Nie będę się objadać, bo to jest niezdrowe" - przyznała Karolina Gilon w rozmowie z "Party".