- Przepraszam - zaczął Pazura. - No i super, to gdzie popełniłeś błąd? - zapytała go Chotecka. - Przemyślałem to wszystko i rzeczywiście, masz rację - mówił Radek. - No to za co przepraszasz? Przecież przemyślałeś, to chyba wiesz - drążyła Dorota. - Doskonale wiesz, że nie mam pojęcia, ja też wiem, że nie mam pojęcia. Ale cię przeprosiłem, tak, okej? I co jeszcze? - zakończył Pazura, a kamera przeniosła się na stół, gdzie mogliśmy zobaczyć wazon pełen przepięknych róż. Na przeprosiny, rzecz jasna.