Gdy Stan Borys ponad rok po udarze pojawił się na plaży, okazało się, że ma poważny problem z chodzeniem po piasku.
Muzyk na niestabilnym gruncie traci równowagę i obawia się upadku. Jednak, jak widać, dzielnie ćwiczy chodzenie.
Nie zapomina o odpowiedniej rozgrzewce.
Od lutego zeszłego roku muzyk nie wrócił na scenę. Cały czas wierzy, że wkrótce się to wydarzy.