Krzysztof Kowalewski zmarł 6 lutego w Warszawie, ale na zawsze pozostanie w pamięci widzów jako oraz Zagłoba z „Ogniem i Mieczem”, zabawny Ordynator z „Daleko od noszy”, czy Pan Sułek ze słynnego niegdyś słuchowiska „Kocham Pana, Pani Sułku”. Dla rodziny będzie jednak przede wszystkim kochającym mężem i ojcem.