Podczas tegorocznego koncertu w Opolu Maryli Rodowicz towarzyszył na scenie nowy gitarzysta.
Podobnie, jak wielu widzów i my zastanawialiśmy się, kim jest przystojny muzyk.
Paweł Storożyński jest muzykiem-amatorem.
Wysoki blondyn z gitarą przyciągał wzrok, widać było, że scena to jego żywioł.
Okazuje się, że diwa poznała go tego samego dnia, podczas śniadania.
Muzyk zauroczył ją na tyle, że diwa zaprosiła go na scenę.
Już podczas prób czuć było niesamowita energię.
Maryla Rodowicz spełniła marzenia Pawła Storożyńskiego o wspólnym występie.
A wszystko na deskach opolskiego amfiteatru.
Piękny gest!