Helena Englert to córka Jana Englerta i Beaty Ścibakówny.
Helena zadebiutowała na ekranie już jako dwulatka.
Zagrała wówczas w "Superprodukcji" Machulskiego.
Córka Englerta ma na swoim koncie również role w serialach takich jak "Barwy szczęścia", "W rytmie serca" czy "Diagnoza".
Obecnie gra w "Znakach".
W 2019 roku wyjechała do USA, aby rozpocząć studia na prestiżowej nowojorskiej Tisch School of the Arts.
Po roku postanowiła jednak wrócić do Polski.
Obecnie uczy się w Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie.
Ostatnio Helena Englert towarzyszyła sławnemu ojcu na premierze spektaklu "Amadeusz" w Teatrze Dramatycznym w Warszawie.
Dziewczyna rzadko pojawia się na salonach.
Z tego powodu jej przybycie na premierę wywołało niemałą sensację.
Helena jakiś czas temu ścięła włosy na krótko.
Na premierze miała na sobie czarny skórzany płaszcz, koszulową sukienkę w tym samym kolorze i ciężkie buty.
Nic dziwnego, że dziewczyna od razu przykuła uwagę fotoreporterów.
Wyglądała bardzo oryginalnie!