Grażyna Torbicka została przyłapana przez paparazzi w centrum Warszawy
Gwiazda zjawiła się w pobliżu ul. Mokotowskiej. Przyjechała autem za ćwierć miliona
Najpierw nogi poniosły ją do cukierni Magdy Gessler
Dziennikarka pałaszowała smakołyki od razu na ulicy
Za drożdżówkę u Gessler trzeba zapłacić nawet 20 zł
Torbicka zrobiła też zakupy w sklepie spożywczym, który sprowadza swoje produkty z Włoch
Następnie wstąpiła do sklepu meblarskiego i wybrała dla siebie dużą, drogą misę
Torbicka ledwie dźwigała zakup
Zajrzała też na pobliski bazarek - również niezbyt tani, bo położony przy najdroższej ulicy w Warszawie
Na bazarku Torbicka kupiła sobie maliny
Gdy wracała już z zakupów, zaczepił ją nieznany mężczyzna
Nieznajomy poprosił gwiazdę o pieniądze
Grażyna Torbicka była bardzo uprzejma i okazała mężczyźnie wsparcie
Wręczyła mu bankot
Dopiero wtedy ruszyła do domu
Grażyna Torbicka na zakupach